Wyjazdy pod namiot oznaczają sporo rzeczy do zabrania. Jednak jedną z najważniejszych pozycji na liście zajmuje żywność i sprzęt, który umożliwi jej przyrządzanie. Wszystko też zależy od tego, jaki rodzaj wyjazdu planujemy. Jeśli zamierzamy stołować się w barach i restauracjach, to zagadnienie nie jest warte uwagi. Gdy jednak chcemy zakosztować prawdziwego życia namiotowego na łonie natury, warto przeczytać tych kilka wskazówek.
Samodzielne przygotowywanie jedzenia pod namiotem ma kilka zalet. Jest niewątpliwie atrakcją i odmianą od codzienności i nie ma co ukrywać, że takie biwakowe potrawy smakują zupełnie inaczej, a wielu tęskni potem za nimi przez cały rok. Drugą korzyścią jest fakt, że wyjazd pod namiot, na którym sami będziemy gotować, nie pochłonie wielkich pieniędzy. To doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy chcą latem wyjechać i wypocząć, ale nie mają zbyt wielkich funduszy. Trzeba też przyznać, że biwakowanie może dostarczyć znacznie więcej wrażeń niż kolejny wyjazd typu all inclusive, bo przecież baseny są wszędzie podobne, a i potrawy niewiele różnią się od siebie.
Przede wszystkim sprzęt
Wybierając się pod namiot i planując przygotowywanie posiłków we własnym zakresie, najlepiej zabrać ze sobą turystyczną kuchenkę lub grilla. To umożliwi nam przygotowywanie ciepłych posiłków, bo przecież nawet w upalne dni trzeba zjeść coś konkretnego, nie mówiąc już o tym, że na świeżym powietrzu wszystkim z reguły dopisuje większy apetyt.
Starajmy się zrezygnować z plastikowych talerzy, sztućców i innych naczyń. Dziś można zaopatrzyć się w świetne talerze aluminiowe, w fantastyczne miski z pokrywkami czy równie praktyczne deski do krojenia ze specjalnymi pojemnikami. Jako garnków można używać praktycznych menażek, a ich zestawy pozwalają na przygotowanie każdego dania. Cały sprzęt należy skompletować z wyprzedzeniem, aby potem starannie zaplanować to, co będziemy przyrządzać w biwakowej scenerii.
Żywność idealna na biwakowe wypady
Choćbyśmy nie wiem jak się starali, to pod namiotem nie da się przechować świeżej żywności zbyt długo. Niewiele tu pomoże turystyczna lodówka czy torba termiczna. Trzeba postawić na produkty w puszkach lub zawekowane w słoikach. Można wcześniej przygotować w domu chociażby gulasz czy gołąbki i zawekować to w słoikach, a na miejscu po prostu odgrzać w menażce. Warto zabrać też dania w puszkach. Trzeba jednak pamiętać, że po otwarciu takiej puszki jej zawartość musi zostać od razu zjedzona, bo inaczej reszta się zepsuje.
Wybierając się pod namiot, dobrze jest postawić na produkty suche, takie jak makaron czy ryż. Bez problemu przyrządzimy je na kuchence turystycznej i to na wiele sposobów. Na śniadania i kolacje świetnie zdaje egzamin chleb tostowy, sucharki czy wafle ryżowe. Dobrze sprawdzają się także wszelkie musli czy płatki owsiane, które wystarczy zalać wrzątkiem i od razu stają się pysznym posiłkiem.
Bardzo dobrze zaopatrzyć się także w sporą ilość warzyw, bo te całkiem łatwo można przechować nawet przez kilka dni. Pomidory, ogórki, rzodkiewki, papryka, pory, jabłka i inne ulubione warzywa to idealne produkty, z których w każdej chwili można przygotować pyszną sałatkę na kolację czy surówkę jako dodatek do obiadu.
Planując wyjazd, nie można zapomnieć o wodzie. Na łonie natury nie zawsze ma się dostęp do dobrej wody pitnej. Warto zatem zabrać ze sobą kilka dużych butelek wody mineralnej, która z pewnością przyda się do picia i przygotowywania potraw.